poniedziałek, 4 listopada 2013

Ślimaczki!

A teraz nowość! W końcu opanowałam tą technikę i oto pierwsze efekty:) Proste, ale jakie efektowne!

Potrójne tarcze w różnych odcieniach brązu:




Czarno-szaro-czerwone potrójne tarcze:


Ażurowe naszyjniki!

Za namową mojej mamy zrobiłam więcej ażurowych naszyjników! I nie żałuję!
Tym razem w innej kolorystyce: niebiesko-kremowy z perłą oraz szaro-czarny ze szklanym czarnym koralikiem. Do pierwszej wersji kolorystycznej zrobiłam także ślimaczkowe ażurowe kolczyki, które wraz z naszyjnikiem tworzą ładny, delikatny komplet! Do naszyjników na życzenie dołączam na sutaszowej krawatce sznurek woskowany lub sznurek sutasz bądź zostawiam sam wisior, który można zawiesić na srebrnym łańcuszku - jak kto woli :)




niedziela, 27 października 2013

Ślimaczkowy komplet!

Delikatny komplet kolczyki i bransoletka:)

Bransoletka jest z lekkim luzem, a z racji tego, że jest cienka nawet opadając na dłoń wygląda bardzo dobrze. Zapinana jest na koralik. Wykonana z sutaszu w dwóch odcieniach brązu, matowych szklanych koralików oraz koralików toho. Gorąco polecam!





sobota, 26 października 2013

Liliputki :)

Dzisiaj coś małego, coś innego i pozytywnego - kolorowe liliputki :) Malutkie wkrętki wykonane z różnego koloru sutaszu, perełek lub szklanych koralików lub lawy oraz koralików toho. Kolczyki świetnie nadają się do codziennego noszenia, szczególnie ze względu na rozmiar. A oto kilka moich propozycji:)



Zimowe kolory z kulką białej lawy.


Zielone z perełką o średnicy 6 mm.


Jak wyżej - perła 6 mm.


Odrobinę większe - szklany koralik matowy 8 mm.


Szklany koralik matowy 6 mm.

środa, 23 października 2013

Czarno na białym!

Dawno mnie tutaj nie było. A obiecałam regularnie prowadzić bloga. Ale to wcale nie tak, że się przez ten czas obijałam i nie szyłam:) Szyłam dużo, a przynajmniej tyle, ile mogłam, uwzględniając mój chroniczny brak czasu. Bardzo dużo pracuję teraz nad biżuterią (choć nie nadążam z wrzucaniem zdjęć na bloga), ponieważ szykuje się ciekawe wydarzenie. Już za miesiąc moją biżuterię będzie można kupić na jarmarku świątecznym w Katowicach! Zatem do końca roku mam bardzo dużo pracy, ale na szczęście pomysłów mi nie brak :)

"Czarno na białym" - prosty wzór, ale bardzo ciekawie prezentuje się na uszach. Kolczyki wkrętki wykonane są z czarnego sutaszu i białej lawy, nie przekraczają 4 cm.



poniedziałek, 16 września 2013

zielono-białe na poprawę nastroju :)

W końcu zrobiłam wzór, o którym myślałam od dawna! Oczywiście nie miałam dokładnego projektu w głowie, igła robiła swoje, a wyszło jak wyszło i bardzo podoba mi się efekt. A wam? :)



Kolczyki wykonane z białego i oliwkowego sutaszu. W centrum kolczyka znajduje się oliwkowy krążek z masy perłowej. Towarzyszą mu perełki w tym samym odcieniu oraz koraliki TOHO. Zwieńczeniem są białe koraliki dagger. Kolczyki podszyte są białym, cienkim filcem i zostały zaimpregnowane.


poniedziałek, 9 września 2013

Grejpfrutowe kolczyki

Tym razem spod mojej (krzywej już) igły wyszły grejpfrutowe kolczyki :) Turkus barwiony, szklane perełki i koraliki toho, długość ok. 6,5 cm.






czwartek, 5 września 2013

Tęczowo kolorowo!

Moje najnowsze dzieło - tęczowa bransoletka! Zrobiona na specjalne życzenie A.! Włożyłam w nią wiele serca, pracy i czasu, więc mam nadzieję, że nie tylko ja uznam ją za udany twór :)






Kolory tęczy w towarzystwie szklanych kuleczek i koralików toho. Całość podszyta cienkim czerwonym filcem.

Naszyjnik mamy

Oto jeden z moich pierwszych naszyjników! Zrobiony specjalnie dla mamy około 2 lata temu. Widać niedopracowanie, ale mam sentyment do tego projektu. Mama wydaje się być z niego bardzo zadowolona, a to dla mnie najważniejsze :)



Zdjęcia robione przez moją mamę!

niedziela, 25 sierpnia 2013

Stary projekt

Dzisiaj postanowiłam dokończyć stary projekt! Naszyjnik ażurowy w brązach i zieleni. Pomysł bardzo mi się podobał od dawna, aczkolwiek wykonanie nie jest takie, jak bym chciała. Widać, że zaczynała szyć mało wprawna ręka, a dokończyła bardziej doświadczona :) Tak czy siak chciałam pokazać wam moje dzieło, które na pewno kiedyś zdubluję, może w innych kolorach.


piątek, 23 sierpnia 2013

Biżuteria ślubna

Pierwszym moim dziełem, które chciałabym wam pokazać była wspomniana już biżuteria ślubna. Po długiej przerwie w szyciu podjęłam się zadanie i efekt wyszedł całkiem niezły, a panna młoda bardzo zadowolona, a to dla mnie najważniejsze :)





Jak widać mistrzem fotografii nie jestem, a i do dyspozycji miałam jedynie telefon.
Biżuteria wykonana jest z dwóch kolorów sznurków: ecru i łamanej bieli, szklanych pereł, koralików toho i koralików szklanych; przy kolczykach: kryształki swarovskiego.

Sutaszowe początki

Od około 2 lat po głowie wciąż pląta mi się sutasz. Aż do niedawna plątał się i plątał i nic nie chciało się porządnie uszyć. Pierwszą styczność z biżuterią z sutaszu miałam w pociągu, gdzie moja przyjaciółka zdradziła mi tajniki tej sztuki. Pokazała, jak przyszyć, jak przykleić i od tego czasu co rusz nasuwały się nowe pomysły i powracały stare projekty. Jednak brak czasu nie pozwolił na ich realizację. Raz powstały koralowe kolczyki, innym razem dość toporny naszyjnik dla mamy. I tak od drobizny przeszłam do konkretów. Nagle około 3 tygodni temu z nieba spadła propozycja zrobienia biżuterii ślubnej. Dawno nie trzymałam w ręku igły, ale postanowiłam podjąć się zadania...
Zapraszam do oglądania moich wyrobów!
W razie zainteresowania biżuterią proszę o kontakt - uszyję na specjalne zamówienie! :)